Na osłodę upiekłam ciasto,które dumnie nazwałam ,,Fantazja z jabłkiem,, 🥰😅 To nic innego jak pozbawiona glutenu i laktozy szarlotka 💪 Cieszę się,bo kto zna kuchnię bezglutenową wie,że nie zawsze udają się ciasta,a ta akurat jest smaczna 🥰
Na formę silikonową o wielkości około 20 cm na 30 cm wykorzystałam:
1.Ciasto to nic innego jak:
*170 g mąki ryżowej certyfikowanej,
*150 g mąki kukurydzianej certyfikowanej,
*140 g mąki ziemniaczanej,
*100 g cukru brązowego trzcinowego nierafinowego,
*1 płaska łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia,
*szczypta soli,
*200 g miękkiego masła bez laktozy (lub 200 ml dowolnego tłuszczu),
*100 ml jogurtu naturalnego bez laktozy,
*4 żółtka z jajek klasy M z wolnego wybiegu,
*dodatkowo: folia bezbarwna spożywcza lub woreczek śniadaniowy.
2.Natomiast na piankę zużyłam:
*4 białka z jajek klasy M z wolnego wybiegu,
*szczypta soli,
3.Masa owocowa to:
*1,7 kg jabłek (u mnie są to deserowe i dlatego dodałam mało cukru),
*50 g cukru brązowego trzcinowego nierafinowego,
*50 g rodzynek,
*1 płaska łyżeczka cynamonu cejlońskiego bezglutenowego,
*sok z wyciśniętej 1/3 cytryny,
*wrzątek do zalania bakalii,
*odrobina wody.
Zaczynam od przygotowania ciasta.
Do misy robota kuchennego wsypuję wszystkie suche składniki na ciasto,potem dodaję pokrojone masło, następnie wlewam jogurt naturalny oraz uruchamiam sprzęt.
Ciasto jeszcze dodatkowo zagniatam i formułuję kulę,którą zawijam w folię i umieszczam w lodówce przez około 40 minut.
W tym czasie myję i obieram jabłka,z których pozbywam się gniazd nasiennych.Potem kroję je na ćwiartki.
Owoce ścieram na dużych oczkach.
W garnku zagotowuję odrobinę wody oraz dodaję: jabłka,cukier oraz cynamon i prażę przez chwilę.
Rodzynki zalewam wrzątkiem.
Kiedy jabłką będą gotowe,skrapiam je sokiem z cytryny i łączę z odsączonymi rodzynkami.
Nadzienie odstawiam.
Białka ubijam na sztywno wraz ze szczyptą soli.
Ciasto wyjmuję z lodówki.Dzielę je na połowę.
Pierwszą z nich rozwałkowuję na dnie formy silikonowej,którą nakłuwam widelcem i wstawiam do nagrzanego piekarnika na 180 stopni w termoobiegu i piekę do lekkiego zarumienia przez około 20 minut.
Po tym czasie wyjmuję spód i na górę wykładam nadzienie,potem pianę,a na końcu trę na dużych oczkach pozostałe ciasto.
Piekę szarlotkę w 180 stopniach również na termoobiegu przez 25-30 minut.

Ciasto studzę na kratce do pieczenia.

Jest kruche,pyszne i idealnie nadaje się do kawy lub na jutrzejsze Święto Kobiet ♥️

[…] https://cossmacznegoiniedrogiego.blog/2020/03/07/fantazja-z-jablkiem-czyli-szarlotka-bez-glutenu-i-l… […]
PolubieniePolubienie
[…] https://cossmacznegoiniedrogiego.blog/2020/03/07/fantazja-z-jablkiem-czyli-szarlotka-bez-glutenu-i-l… […]
PolubieniePolubienie