Przedstawiam Wam moje pierwsze podejście z wykorzystaniem mąki teff (miłki abisyńskiej) 💪 To injera w szybszej wersji 🥰 Zatem jeśli lubicie pieczywo w formie naleśników to nie czekajcie tylko je zróbcie 😋 Są świetne nie tylko w smaku ale także pod względem wartości odżywczych i samej elastyczności ❤️

Na 12 sztuk o średnicy około 20 cm wykorzystałam:

*800 ml ciepłej przegotowanej wody,
*350 g mąki teff (czyli miłki abisyńskiej) bezglutenowej,
*niepełna płaska łyżka drożdży instant,
*1 łyżeczka brązowego cukru trzcinowego nierafinowego,
*szczypta soli (można dodać więcej),
*dodatkowo: odrobina oleju rzepakowego (o ile nie posiadacie dobrej jakości patelni) oraz bawełniane ściereczki.

Mąkę teff odmierzam i łączę wraz z: cukrem, solą oraz drożdżami.

• 

• 

• 

• 

Do większej miski wlewam wodę oraz powoli dosypyję mąkę ciągle mieszając trzepaczką tak aby nie było grudek.

Masa wychodzi gęsta.

Miskę zakrywam bawełnianą ściereczkę i odstawiam do wyrośnięcia w ciepłym miejscu w kuchni przez okres 3 godzin.

Po tym czasie ciasto znacznie wyrosło i mieszam je parokrotnie drewnianą łyżką.

• 

• 

• 

Patelnię mocno rozgrzewam lecz delikatnie można ją posmarować olejem (nie jest to konieczne). Następnie wlewam porcję ciasta.

Piekę injery tylko z jednej strony (nie trzeba je obracać).

Zewnętrzna część jest porowate oraz wilgotne. Są pożywne i według mnie pyszne.

Studzę injery przykryte czystą ściereczką bawełnianą.

Nie każdy wie, że teff wykazuje dużą zawartość białka i wykazuje działanie przeciwnowotworowe. Miłka abisyńska ponadto jest także polecana celiakom zatem z wielką chęcią wprowadzam ją do mojego menu.

Injery jem jako kanapki lub podaję z ulubionym dipem bądź pastą.

Kuchnia bezglutenowa każdego dnia mnie zaskakuje.