,,Rafaello na domowych herbatnikach bez glutenu i laktozy,,


Zawsze jak widzę moje udekorowane potrawy to uśmiecham się do sama do siebie 😅 Gdybym brała udział w konkursie zajełabym zapewne ostatnie miejsce 😉 Wybaczcie, obronię się… smakiem 😋 Z okazji Walentynek wszystkim, którzy są w moim życiu i nie tylko zostawiam ♥️ i kawałek Raffaello na domowych, bezglutenowych herbatnikach 🥰 Wszystkiego Dobrego ‼️ 😘

Na dwie blaszki maślanych herbatników wykorzystałam:

*200 g mąki ryżowej, certyfikowanej i odrobinę do posypania w czasie rozwałkowywania ciasta,
*120 g miękkiego masła bez laktozy,
*100 g cukru brązowego trzcinowego nierafinowego (można mniej jeśli nie lubicie słodkich ciastek),
*1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią,
*0,5 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia,
*szczypta soli,
*3 żółtka (najlepiej z jaj L z wolnego wybiegu),
*dodatkowo: folia spożywcza lub woreczek śniadaniowy oraz papier do pieczenia.

Tuż przed uformowaniem ciasta.

Do misy robota kuchennego Bosh Mum 5 wsypuję wszystkie suche składniki oraz zakładam hak i uruchamiam sprzęt.

Robot kuchenny Bosch Mum 5 już przygotował ciasto.

Potem dodaję żółtka oraz pokrojone w kosteczkę masło i nie przerywając ciągłego mieszania otrzymuję ciasto.

Ciasto musi poleżakować w lodówce.

Parokrotnie je zagniatam oraz zawijam w woreczek śniadaniowy i wkładam do lodówki na 1 godzinę.

Po tym czasie wymuję ciasto oraz kroję na pół.

Delikatnie podsypuję stolnicę oraz wałek i rozwałkowuję cieńko ciasto.

Nie kroję dokładnie ciasto dlatego, że herbatniki będą przekładane kremem budyniowym.

Można to także zrobić przez położenie ciasta pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia.

Herbatniki zaraz przed upieczeniem.

Ciasto kroję w kwadraciki i górę nakłuwam widelcem.

Ciastka przekładam nożem na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i wstawiam do nagrzanego piekarnika na ok 180 stopni w termoobiegu max 10 minut.

Jeszcze gorące ciasteczka.

Zaglądam w tym czasie do ciastek. Pierwsza blaszka była akurat tyle i herbatniki wyszły przyrumienione. Natomiast drugą trzymałam krócej i już były ok.

Po upieczeniu ciastka są miękkie. Po ostudzeniu stwardnieją.

W smaku są pyszne i o wiele tańsze niż sklepowe odpowiedniki.

Na raffaello wykorzystałam wszystkie, które upiekłam.

Mleko zagotowuję z brązowym cukrem.

Krem kokosowy to:

*700 ml mleka 1,5% bez laktozy,
*250 g wiórków kokosowych,
*0,5 szklanki cukru brązowego trzcinowego nierafinowego (jeśli nie lubicie słodkich deserów dajcie mniej),
*4 czubate łyżki mąki ziemniaczanej,
*odrobina wody.

W garnku zagotowuję odrobinę wody i wlewam 600 ml mleka oraz zagotowuję z cukrem.

Gęstniejącą masa.

Pozostałą część łączę trzepaczką z mąką ziemniaczaną tak aby nie było grudek i wlewam do mleka.

Kiedy masa powoli zacznie gęstnieć, zmniejszam temperaturę i wsypuję prawie wszystkie wiórki kokosowe (pozostawiam odrobinę do posypania).

Gotowy krem budyniowy z kokosem.

Krem budyniowy wychodzi gęsty i odstawiam go do przestygnięcia.

Średnią formę silikonową wykładam jedną warstwą herbatników, potem prawie całą masą budyniową, następnie ponownie ciastkami i wierzch smaruję kremem oraz posypuję wiórkami kokosowymi.

Raffaello w przekroju.

Ciasto zakrywam folią spożywczą oraz chowam na noc do lodówki. Jest zdecydowanie kolejnego dnia.

Rafaello to łatwe i smaczne ciasto, które jest pozbawione glutenu i laktozy.

Przykład podania. Foremką wycinam ciasto, które przekładam na talerz. Na wierz kładę serduszko i posypuję na sitku np. sproszkowanym karobem.

Można dodatkowo udekorować je karobem.

Na diecie łatwostrawnej sporadycznie może być spożywane.

One comment

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s