Będąc na diecie (niestety nie z własnego wyboru, a zdrowotnej) przekonałam się do kolejnego cudownego urządzenia. Mianowicie to wyciskarka do owoców. Posiadam firmy Tefal, model: Juice @ clean. Dokładnie taka jak na poniższym zdjęciu:

Jest lekka o małych rozmiarach i nie zajmuje dużo miejsca w kuchni. Dodatkowo cicho chodzi. Spokojnie mogę zrobić sok chociażby wcześnie rano lub w nocy. Ba! Jeszcze posiada funkcję wstępnego oczyszczenia, także z czystym sumieniem dopisuję ją zaraz po: szybkowarze, parowarze i grillu elektrycznym, które powinniście mieć w domu aby ułatwić sobie życie na diecie łatwostrawnej.
Tak ją wychwalam to teraz praktycznie opowiem i pokażę Wam jak się sprawuje.
W czasie chorób przewlekłych, w stanach rekonwalescencji lub nawet w trakcie trwania chemioterapii lub zaraz po istotną rolę odgrywają naturalne soki. Zdarzało mi się i to nie raz zasłabnąć, kiedy już choroba prawie wygrywała z moim ciałem wspomagałam się wyciskarką. Na początku diety łatwostrawnej niektóre warzywa należy obgotować np. marchewkę i dzięki temu można zapobiec biegunkom. Nie każdy wie, że działa ona na zasadzie powolnego wyciskania miąższu z: owoców/warzyw/ziół/orzechów przy niewielkim jego miażdżeniu i stąd otrzymujemy sok zawierający o wiele więcej cennych: witamin, mikro i makro elementów, substancji odżywczych oraz enzymów niż podobny uzyskany z tradycyjnej sokowirówki.


Dosłownie parę minut zajęło mi oczekiwanie na sok. Dodatkowym udogodnieniem jest fakt, że posiada ona również funkcję obróbki twardych i miękkich produktów. Na jej korzyść także wpływa proste menu. Nie zastanawiając szybko wybieram owoc lub warzywo i włączam pracuj. Tyle. Sok ścieka przez specjajny otwór, który można w każdej chwili zamknąć. Z boku wydostają się pozostałości, które w przeciwieństwie do sokowirówki są suche i można je wykorzystać jako zastępstwo mąki w czasie wypieku np. ciast.

Soki uzyskane w ten sposób są zdecydowanie mętniejsze i zawierają delikatnie kawałeczki miąższu. Tracą na klarowności oraz braku pianki i ilości to fakt, ale zyskują w jeszcze jednej rzeczy. Nie utleniają się i tym samym nie tracą tak jak ich odpowiedniki otrzymane z sokowirówki cennych witamin. Można je przechowywać w lodówce o wiele dłużej. Wyciskarka doskonale sobie radzi ze wszystkimi owocami (zawierające szypułki np.truskawki lub maliny), warzywami (twardymi oraz miękkimi jak: sałatą, jarmużem albo szpinakiem), ale także ziołami i co mnie zdziwiło również orzechami.

Posiadana przeze mnie wyciskarka także przygotowuje: pyszne smoothies, sorbety i rewelacyjne lody.
Dobrze, że postawiłam na wyciskarkę. Cieszę się, bo wcześniej wydałam dosyć dużo, za to teraz mogę się wzmacniać i zdrowieć. Czy jest coś cenniejszego od własnego zdrowia i rodziny?! Dla mnie nie. Pozostałe wszystko jest ulotne i samo powoli w odpowiednich warunkach się ułoży. Nie czekajcie i dbajcie o siebie! Wasze zdrowie 😅

Niestety wyciskarka firmy Tefal nie pochodziła za długo…
Jednak sklep RTV Euro AGD stanął na wysokości zadania oraz uwzględnił moją rękojmię i stąd w dość krótkim czasie cieszyłam się nową wyciskarką marki Panasonic MJ-L 500.




Do tej pory korzystam z niej i już innej nie chcę.
Chodzi bezawaryjnie. Jest łatwa w użytkowaniu oraz myciu.
Przy niej polecam zamiast tej szczoteczki jaka jest dołączona do wyciskarki zakup zwykłej szarej gąbki do szorowania przypalonych naczyń lub garnków.
Staram się nie zapominać o przygotowaniu soków.
Sądzę, że przygotowanie parę razy w tygodniu soków jest wystarczające.
Z ,,czystym sumieniem,, mogę ją polecić.
[…] https://cossmacznegoiniedrogiego.blog/2019/10/17/czy-warto-posiadac-wyciskarke-do-owocow/ […]
PolubieniePolubienie
[…] https://cossmacznegoiniedrogiego.blog/2019/10/17/czy-warto-posiadac-wyciskarke-do-owocow/ […]
PolubieniePolubienie