Witam 🙂
Kiedy brakuje mi sił (tak jak dzisiaj) wspomagam się m.in. rosołem 🥰 Nie każdy wie, że w nieco lżejszej formie lub po zebraniu lyżką tłuszczu następnego dnia jest polecany nawet na diecie łatwostrawnej 😋 Mam nadzieję, że u Was było równie smacznie 😊
Kiedy nie masz czasu, zawsze można ugotować zupę w szybkowarze. Przepis znajduje się w:
,,Kiedy czuję spadek formy lub co gorsze dopada mnie przeziębienie przygotowuję-rosół,,

Na moją wersję rosołu wykorzystałam:
*600 g ćwiartek z kurczaka,
*opakowanie włoszczyzny (czyli marchewki, korzeń selera i pietruszki oraz por),
*połowa cebuli,
*kawałek imbiru,
*pęczek ,,łodyżek,, koperku,
*parę gałązek natki pietruszki,
*3 listki laurowe,
*5 ziarenek ziela angielskiego,
*sól,
*pieprz,
*woda,
*dodatkowo: poszatkowany koperek i makaron bezglutenowy ryżowy.
Do garnka przekładam drób i umyte obrane ze skórki warzywa. Cebulę opalam na palniku i wraz z imbirem, koperkiem, pietruszką i przyprawami dodaję do przyszłej zupy. Zalewam wodą i na małym ogniu gotuję do miękkości. Kiedy rosół będzie gotowy, wówczas wyjmuję mięso, warzywa oraz przyprawy. Marchewkę, seler i pietruszkę kroję w kosteczkę i łączę z bulionem. Na końcu doprawiam do smaku solą i pieprzem.

Korzystam z kupnego makaronu bezglutenowego firmy Tao Tao. Wybrałam wersję cieńkich nitek ryżowych. Wystarczy kawałek makaronu urwać i zalać wrzątkiem oraz odczekać parę minut. Po tym czasie jedynie odcedzić. Sposób bez dodatkowego nakładu energii i makaron jest gotowy.

Rosół podaję z makaronem, kawałkami mięsa z udka kurczaka oraz poszatkowanym koperkiem. Zupa wychodzi pyszna i pożywna. Rosół nie tylko rozgrzewa, ale także wspomaga zwalczać infekcje wiruso- i grypopodobne ale także dobrze wpływa na pracę jelit oraz regenerację po przebytych przewlekłych schorzeniach. Przy chorych jelitach należy go odtłuścić i nie jeść gorącego.

