Co pysznego pichcicie? U mnie dziś królują naleśniki z białej mąki gryczanej i ziemniaczanej nadziewane farszem szpinakowym z fetą oraz a’la Bolognese 😋 Jestem z nich dumna, gdyż wyszły elastyczne z delikatną nutą goryczki i pożywne 👌
Na 9 średniej wielkości naleśników wykorzystałam:
*200 g białej mąki gryczanej bezglutenowej (miałam firmy Denver Food),
*100 g mąki ziemniaczanej,
*szczyptę soli,
*250 ml 1,5% mleka bez laktozy,
*250 ml przegotowanej letniej wody,
*2 jajka klasy M z wolnego wybiegu,
*2 łyżki oleju rzepakowego oraz odrobinę do posmarowania patelni.






Mąki odmierzam i łączę z solą oraz parokrotnie mieszam łyżką do momentu połączenia.
Mokre składniki przelewam i do nich wbijam jajka, które roztrzepuję widelcem lub trzepaczką.
Do masy jajecznej wsypuję powoli suche tak aby nie doszło do powstania grudek oraz na rozgrzanej patelni delikatnie posmarowanej olejem smażę naleśniki na rumiano z obu stron.
Przez dodatek oleju rzepakowego również wyjdą na ,,suchej,, patelni (o ile nie jest porysowana).
Naleśniki przekładam na talerz, który przykrywam kolejnym.
Są pyszne i jestem mile zaskoczona smakiem. Nie dominuje typowa goryczka tak typowa dla tej mąki.
Szczerze, będę z chęcią do niej wracać.
Następnie zabieram się za przygotowanie farszów.
To moje ulubione, choć muszę przyznać iż mięsny schodzi zdecydowanie lepiej.
Nadzienie a’la Bolognese to nic innego jak:
*2 średniej wielkości filety z kurczaka,
*200 ml dobrej jakości przecieru pomidorowego,
*2 łyżeczki bezglutenowej przyprawy prowansalskiej ,
*1 łyżeczka soli,
*0,5 łyżeczki gałki muszkatołowej bez glutenu,
*Dodatkowo: odrobina wody i ręcznik papierowy.
Filet z kurczaka myję oraz wstępnie oczyszczam i kroję w większe kawałki oraz mielę w robocie kuchennym.




Na rozgrzanej patelni wlewam wodę i gdy dojdzie do zagotowania dokładam mięso mielone, a na samym końcu wlewam przecier oraz doprowadzam do odparowania.
Sos doprawiam do smaku.
Natomiast farsz szpinakowy zrobiłam w następujący sposób:
*200 g mrożonego szpinaku (Anna Cestr dziękuję za pomoc ❤️),
*80 g sera feta bez laktozy,
*2 niepełne łyżki zmielonego siemienia lnianego,
*1 łyżeczka soli,
*0,5 łyżeczki gałki muszkatołowej bez glutenu,
*odrobina wody.
Na patelni wlewam wodę oraz wkładam szpinak i kiedy będzie prawie gotowy łączę go z rozgniecionym serem feta.



Jeszcze chwilę podgotowuję oraz doprawiam.


Na gotowe placki naleśników nakładam farsz oraz dowolnie zwijam. Ozdabiam świeżą bazylią.