Na obiad przygotowałam bezglutenowy żurek w nieco lżejszej formie 🥰😋 Jak było u Was? 🤔
Na 4-5 porcji żurku wykorzystałam:
*1,5 litra wody,
*około 300-400 ml zakwasu na żurek (przepis:https://cossmacznegoiniedrogiego.blog/2020/03/23/zakwas-na-zurek-bezglutenowy/),
*3 średniej wielkości marchewki,
*część nasadowa selera naciowego,
*ogonki koperku (zostawiam je i mrożę, a później zużywam do różnego rodzaju zup),
*2 ząbki polskiego czosnku,
*1/4 dużej cebuli (może być z łupiną),
*5 suszonych grzybów,
*1 listek laurowy,
*5 ziarenek ziela angielskiego,
*2 łyżki suszonego majeranku bezglutenowego,
*1 łyżeczka soli,
*dodatkowo: jajka i dowolny rodzaj lepszej jakości kiełbasy.
Zaczynam od przygotowania wywaru na zupę.
Do wody dodaję liść laurowy, ziele angielskie ale także obrane i umyte marchewki, końcówka selera naciowego, ogonki koperku, grzyby, nieobrane ząbki czosnku oraz przypaloną cebulę.
Kiedy warzywa będą miękkie wszystkie wyjmuję i do wywaru dodaję zakwas lekko podgrzewając a nie gotując.
Doprawiam do smaku solą oraz majerankiem.
Zupę podaję z ugotowanymi jajkami i osobno ugotowaną kiełbasą oraz posypuję suszonym majerankiem.

Żurek wychodzi pyszny i nie jest kwaśny.
Jest lżejszy przez osobno ugotowanie kiełbasy.
W takiej formie zagości na moim wielkanocnym stole.