Cześć, nie tak dawno gościły u mnie na obiad pieczone placki ziemniaczane z gzikiem 😋 To dopiero była uczta 💪🥰 Zarazem prosto, lekko oraz dietetycznie. Co Wy pysznego pichcicie? 🤔 Przyjemnego dnia 🙂

Na 2 blaszki placków ziemniaczanych zużyłam:
*około 2 kg ziemniaków,
*2 jajka klasy M z wolnego wybiegu,
*3 łyżki majeranku,
*1 łyżka mąki ziemniaczanej plus skrobia otrzymana z odsączania startych ziemniaków,
*1 łyżeczka soli,
*0,5 łyżeczki czarnego mielonego pieprzu,
*dodatkowo: papier do pieczenia.
Ziemniaki obieram oraz myję i ścieram na średnich oczkach w Bosh Mum 5. Zajmuje to jedynie chwilkę.

Potem odsączam masę na sitku.
Z soku ziemniaczanego z dna zbieram skrobię ziemniaczaną. U mnie jest jej niewiele.

Do masy dodaję: mąkę ziemniaczaną oraz skrobię, przyprawy i jajka. Wszystko razem mieszam.

Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia przekładam łyżką masę i lekko spłaszczam.
Placki ziemniaczane piekę około 30 minut w 180 stopniach na termoobiegu.

Moje wychodzą przypieczone i lekko chrupiące.
Oczywiście można je tradyjnie przygotować na oleju, o ile ktoś nie jest na diecie łatwostrawnej.

Do ich przygotowuję gzik następująco:
*250 g sera białego półtłustego bez laktozy,
*3 łyżki suszonego koperku (posiadam firmy Dary Natury),
*0,5 łyżeczki soli,
*szczypta czarnego,zmielonego pieprzu,
*parę łyżek jogurtu naturalnego bez laktozy (ilość jest zależna od tego jaki chcemy uzyskać gzik).
Ser rozgniatam widelcem.

Dodaję do niego: zioła oraz przyprawy i łączę z jogurtem naturalnym bez laktozy.
To pyszny i łatwostrawny obiad, który jest pozbawiony glutenu i laktozy.
