Witam 🙂

Ostatnio dostaję od Was wiadomości z zapytaniem: Jak sobie poradzić na diecie łatwostrawnej (niskotłuszczowej, małobłonnikowej)?! W czasie choroby kiedy niejednokrotnie brakuje mi sił wspomagam się cudownym parowarem. Posiadam elektryczny, 3-komorowy od Morphy Richards Intelisteam. Muszę przyznać, że zaraz po szybkowarze Gerlach to moja druga kuchenna miłość 🥰 Dalej zobaczycie dania przygotowane w dwóch podejściach użycia sprzętu. Wszystkie samoorobiące się, w dodatku w ciągu niecałych 2 godzin 😱 Pyszne, zdrowe, bez użycia tłuszczu obiady. Najlepsze, że nie trzeba zmywać sterty naczyń 🙂 Po prostu raj 😍😋

Na diecie łatwostrawnej powinno się dania poddawać obróbce cieplnej poprzez zarówno:

*tradycyjne gotowanie,
*gotowanie na parze,
*dłuższe duszenie,
*pieczenie.

Wszystkie powyższe metody są akceptowane i w większości zdrowe. Jednak najwięcej walorów smakowych i oczywiście prozdrowotnych składników pozostaje podczas gotowania na parze. Na samym początku parowania szczerze bałam się finalnego efektu np. czy warzywa nie będą miękkie? Teraz uważam, że zupełnie niepotrzebnie! Jakby nie było nie tracę czasu na stanie przy garnkach. Wszystko jest banalnie proste:

1.Wkładam przygotowane przede mnie jedzenie do poszczególnych komór,

2. Następnie naciskam 3 przyciski wyboru potrawy (oczywiście mogę dodać lub odjąć dla poszczególnego programu minut i tyle 😍),

3.Czekam 😋.

Potrawy wychodzą lekkie, smakowite i przede wszystkim bogate w składniki odżywcze. Z mojego parowaru wychodzi jedzenia jak dla: ,,pułku wojska,, jednak nie zraża mnie to. Nadmiar mrożę-to nie jest polecane na diecie łatwostrawnej i po kolei jem.

Nie bójcie się parować 🙂 Wyciągnijcie pochowane dowolne parowary bądź sitka na parę albo garnki i gotujcie 🙂