Co pysznego pichcicie lub może macie wolne od garnków?! 🤔 Dzisiaj poświęciłam pół dnia, ale mam za to przygotowany jadłospis (na 11 posiłków) zgodny z zasadami diety łatwostrawnej bez laktozy, niskotłuszczowej oraz małobłonnikowej. Jestem z siebie dumna 😅💪 Wszystkim życzę spokojnego weekendu.

Pierwszy od góry obiad to pieczone udko z kaszą kus-kus z warzywami oraz batatami.
Na 2 obiady:
*2 udka z kurczaka średniej wielkości,
*2 większe bataty,
*sól,
*pieprz,
*papryka słodka,
*majeranek,
*zioła prowansalskie,
*sok z cytryny,
*odrobina oleju rzepakowego.
Udka myję, osuszam na ręczniku, kroję oraz marynuję w: odrobinie: soli, pieprzu, papryce słodkiej, majeranku i soku z cytryny. Zostawiam na przynajmniej godzinę do przegryzienia w lodówce.
Bataty obieram (niestety nie mogę ich jeść ze skórką), myję i kroję w grubsze półplasterki. Następnie dodaję ziół prowansalskich i symbolicznie polewam olejem. Przyprawę wcieram.
Na papierze do pieczenia, wkładam udka i piekę około 1 godziny w 180 stopniach na termoobiegu. Kiedy minie 30 minut dokładam bataty.
Udka po upieczeniu odsączam na papierowym ręczniku kuchennym. Nie jem ze skórką 😋
Natomiast drugi obiad to: indycze pulpety z marchewką na wodzie oraz wspomniany kus-kus z warzywami.
Tak jak widać na 3 porządne porcje obiadów wykorzystałam:
*400 g mięsa mielonego z indyka,
*1 marchewkę,
*pół pęczku koperku,
*jajko,
*6 łyżek bułki tartej wrocławskiej,
*sól,
*pieprz,
*listek laurowy,
*1 l wody.
Marchewkę obieramy, myję i ścieram na dużych oczkach, którą dodaję do mięsa mielonego, poszatkowanego koperku, jajka, bułki tartej i przypraw.
Wodę zagotowuję z listkiem laurowym. Formułuje mini pulpeciki, które wrzucam do wody i jeszcze chwilę gotuję. Wywaru z gotowania nie wylewam.
Kus-kus z warzywami, który jest dodatkiem obu dań (na 5 porcji) to:
*300 g kus-kus czyli całe opakowanie,
*2 szklanki wywaru z gotowania pulpetów,
*200 g mrożonej włoszczyzny.
Kaszę wsypuję do dużej salaterki i zalewam wywarem, przykrywam i zostawiam do nasiąknięcia.
W pozostałej części gotuję włoszczyznę. Potem warzywa wyjmuję i łączę z kus-kus.
Na dole znajduje się zupa krem (3 porcje) na bazie szpinaku i ziemniaków. Potrzebujemy:
*100 g świeżego szpinaku,
*4 duże ziemniaki,
*200 g mrożonej włoszczyzny,
*1 l wody,
*3 listki laurowe,
*łyżeczka masło,
*5 ziarenek ziela angielskiego,
*sól,
*pieprz.
Do wody wrzucam przyprawy oraz masło i zagotowuję wywar.
Ziemniaki obieram, myję oraz kroję w dużą kostkę, które dodaję do wywaru. Kiedy będą miękkie dokładam włoszczyznę. Natomiast na samym końcu wrzucam szpinak i doprawiam do smaku. Wyjmuję liście laurowe i ziele angielskie. Zupę blenduję.Jest pyszna,idealnie do niej pasuje jajko 😋
4 obiad to: dietetyczne naleśniki-przepis na 6 sztuk z brzoskwiniowym serkiem:
*szklanka dowolnego rodzaju mąki,u mnie pszenna tortowa,
*pół szklanki niegazowanej wody,
*3/4 szklanki mleka bez laktozy,
*jajko.
Na początku dodaję wszystkie mokre składniki i powoli mieszając dodaję mąkę. ,,Smażę,, naleśniki na ,,suchej patelni,, czyli bez dodatku jakiegokolwiek tłuszczu. Polecam patelnię nie porysowaną, gdyż trudno będzie można oderwać naleśniki.
Farsz to:
*250 g sera białego chudego lub ewentualnie półtłustego bez laktozy,
*2 duże brzoskwinie,
*wrzątek.
Brzoskwinie parzę na chwilkę w wrzątku i obieram ze skórki. Kroję w kawałki i dodaję do sera. Wszystko razem blenduję i smaruję naleśniki.
To mój jadłospis. Nie jest idealny, ale za to pyszny. W czasie przygotowywania próbowałam posiłki. Mam nadzieję, że będzie pomocny. Jestem na tej zdrowotnej diecie już ponad 1 miesiąc i wkradła się do niego lekka nuda stąd właśnie moje propozycje ☺️ Dodatkowe sugestie są mile widziane 🙂 Oczywiście wszystkie obiady mrożę 😊