Kochani odbiorcy mojego bloga-wiem jest Was niewiele i tu korzystając z okazji serdecznie pozdrawiam 😁 😘 Oto to ja we własnej osobie zanim podjęłam ważną decyzję w moim życiu. Kiedyś koleżanka w pracy 👉 Kasia wybacz, ale musiałam powiedziała mi, że zmian nie należy się bać. Miała ,,świętą,, rację 👏 Idąc za ciosem byłam pewna, ba ale co dalej. Przeglądnęłam wiele ciekawych pozycji książkowych, modnych gazet i chyba z pół internetu 👊 Przyszła mi do głowy jedna myśl dieta – mż czyli mniej żreć 😂 😂 😂 Od tego zaczęłam 😃 Moje porcje jedzeniowe stopniowo zmniejszałam. Nie ukrywam ciężko było, a ja chodziłam wiecznie głodna i wyjadałam resztki 😂😂😂 Kręciłam się koło lodówki, jakby była spełnieniem moich marzeń 😂😂😂 Aby nie dać się wprowadziłam mniej więcej od 3 do 5 posiłków. Natomiast ostatni jadłam i jem nie o 18 lecz dwie godziny przed snem. Pomiędzy nimi i tylko na samym początku popijałam: kawą z mlekiem ale 2%, gorzką herbatą, zieloną herbatą albo zagryzałam owocami.
Nieco później odkryłam zalety picia wody. Nie jakąś bajerancką, zupełnie zwyczajną z cytryną. Możecie poeksperymentować i dodać ulubione dodatki: ogórka, listki mięty bądź melisy lub plasterki cytrusów. Aby nie zbankrutować zakupiłam sobie i niefirmowy dzbanek filtrujący wodę z wkładem. Kiedy z grubsza ogarnęłam posiłki podjęłam trudny krok i zaczęłam ćwiczyć. Zaopatrzyłam się w matę i ciężarki-nie wiedziałam ale zakupiłam 1 kg 😕 Podobno najlepsze są 2 kg 😃 O tym dowiedziałam się długo, długo później. Swoją sportową przygodę zaczynałam od Ewy Chodakowskiej i skalpelu 😃 😂 😂 Po pierwszych ćwiczeniach aż 3 dni nie mogłam się ruszać 😂 😂 Także Ewcia kłaniam się nisko i szacun dla Ciebie!!! Osiągnęłaś wiele oraz pomogłaś nie jednej kobietce, lecz ja nie dałam rady w danym momencie gimnastykować się z Tobą 😅 😅 😅 Przeglądając youtube natrafiłam na 😱 Melb i zostałam jej fanką 😍 😍 Nie myślcie, że zrobiłam wszystkie serie 😃 Cudem udawało mi się dotrwać do połowy, z czasem do prawie końca i po czasie sukces 💪 🙌 😃 Wylewałam ,,siódme poty,, 😂 🙌 Wybrałam: rozgrzewkę, ćwiczenia na ręcę, ramiona, klatkę piersiową i plecy, brzuszki, absy, pośladki, nogi i rozciąganie. Starałam się pić wodę ćwicząc, od godziny, a już kiedy nabrałam wprawy to do 2 godzin od 2 do 3 razy w tygodniu. Później odkryłam rower i śmigałam od 30 minut do godzinki 😃 🚵 W przerwie dużo spacerowałam i korzystałam z uroków nordic walking 🚶 🚶 Złapałam sportowego bakcyla yeahhhhhhh 😃 😄 😅 Co wcześniej nie było do pomyślenia,zaczęłam wychodzić z domu, pocić się, ćwiczyć i ba cieszyć się z tego 😃 Pojawiła też się siłownia, najpierw na świeżym powietrzu, nieco później profesjonalna. W tym momencie waga nieuchronnie pokazywała mniej kg 😃 😃
Kied sport już miałam pod kontrolą 😃 Skupiłam się na tym co wkładałam do garnka 😃 Moją zmorą były: słone przekąski, napoje gazowane lub słodzone oraz słodycze 😈😤 😡 Dałam sobie czas i powolutku ograniczałam je. U mnie ponownie przeszły mniejsze porcje i nieco zdrowsze zamienniki np.: kisiel, budyń ,galaretka, bakalie, paluszki, chrupki kukurydziane. Przestałam wrzucać w siebie przetworzonych produktów i pół produktów. Zaczęłam jeść więcej warzyw-dokładać do wszystkiego, miksować. Owoce zagościły na moim skromnym stole. Chwała, ale chyba sobie 😂 😃 spadł błonnik w postaci 👉 płatków owsianych i moich słynnych owsianek, dla mnie ubóstwionych 👊 Częściej jadłam ryby w zamian mięsa 👏 Ograniczyłam lanie litrami oleju 😂 😂 Częściej przyrządzam potrawy duszone, pieczone lub gotowane. Zrezygnowałam z mleka 3,2 % na korzyść 2 %. Nie kupuję owocowych jogurtów jedynie 👉 kefiry i maślanki. Sporadycznie do mojego koszyka wpadnie naturalny jogurt. Lubię niesłodzoną kawę i herbatę-jedynie wyjątek stanowi herbata z cytryną. Ciągle zmieniam swoje menu, wprowadzam nowe zdrowsze zamienniki i do wszystkiego podchodzę z głową 👊 Nie wariuje jak raz w tygodniu zjem coś słodkiego lub chipsy albo pójdę na przysłowiowego kebaba bądź zabielę zupę śmietaną 👊 💪
Jesteście ze mną ? 😃
Dla wszystkich chętnych krótka prezentacja do przeczytania lub pobrania:
Gratulacje wielkie, napisz prosze ile czasu Ci zajęło zrzucenie tych 30 kg? Wielki szacun 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję Dorota 😃 Zajęło to prawie 2 lata . Wiem , że nie jest to szybko . Dzięki takiemu czasu zdrowsze nawyki weszły mi w krew , a nie tak jak diety kiedyś się skończą . Serdecznie pozdrawiam 😃
PolubieniePolubienie
Gratulacje! Wspaniała metamorfoza, wymagała wiele silnej woli i samozaparcia 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję 😃 Jeszcze dużo przede mną 😅 Na stałe zmieniłam zdrowsze nawyki i nadal modyfikuje moje menu 😃 Pozdrawiam 😃
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Właśnie tam zmiana jest najtrudniejsza, powodzenia 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
SUPER METAMORFOZA;),JESTEM NA TAKI LUKSUS ZA LENIWA,A MOZE POPROSTU PO PRACY JESTEM ZMECZONA I MI SIE NIE CHCE;( MYSLE JEDNAK,ZE WIOSNA NASTRAJA I WEZME SIE ZA SIEBIE,POZDRAWIAM CIEPLUTKO;)
PolubieniePolubienie
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😃
PolubieniePolubienie
Brawo! Niezwykła metamorfoza i bardzo inspirująca.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję 🙂 Miłego wieczoru
PolubieniePolubienie