Witam 🙂
Jak się macie? Na weekend przygotowałam Bez-lazanię glutenu i laktozy na bazie naleśników i przyznaję, że była pyszna 😋 Pomysł zaczerpnęłam od Anny Cestr (za co serdecznie dziękuję ❤️), a Wam życzę mało męczącego początku tygodnia 😘
Pomysł zaczerpnęłam z poniższego linku:
https://m.facebook.com/groups/1416899925234561/permalink/2533178266940049/
Natomiast na pyszną lazanię wykorzystałam:
*700 g-800 g mięsa mielonego z szynki wieprzowej (lub z udźca z indyka),
*300 g dowolnego rodzaju sera żółtego (tylko przy nietolerancji laktozy ilość w serze jest dopuszczalna),
*500 ml przecieru pomidorowego dobrej jakości,
*50 ml-100 ml lub 50 g-100 g dowolnego tłuszczu,
*400 ml mleka 1,5% bez laktozy,
*2 czubate łyżki Mehl Farine Schär (mieszanka uniwersalna)
*4 łyżeczki bezglutenowej przyprawy prowansalskiej,
*2 łyżeczki soli,
*Dodatkowo: odrobina wody, ręcznik kuchenny papierowy, folia spożywcza bezbarwna.
Ciasto na (7 średniej wielkości sztuk) to nic innego jak:
*130 g Mehl Farine firmy Schär (czyli uniwersalna mieszanka),
*szczypta soli,
*200 ml 1,5% mleka bez laktozy,
*200 ml przegotowanej, letniej wody,
*2 jajka klasy L z wolnego wybiegu,
*2 łyżki oleju rzepakowego.
Mięso myję, osuszam na ręczniku papierowym, oczyszczam po czym kroję w większe kawałki i przepuszczam przez maszynkę do mielenia mięsa w robocie kuchennym.
Do większego garnka o grubym dnie wlewam odrobinę wody, którą zagotowuję i zaraz potem dodaję zmielone wcześniej mięso.
Kiedy masa będzie gotowa, wówczas nadmiar albo odparowywuję lub odsączam na sitku i nieco później łączę z przecierem pomidorowym.
Sos doprawiam do smaku zarówno bezglutenową przyprawą prowansalską (3 łyżeczki) oraz solą i odstawiam do późniejszego wykorzystania.
Następnie ser żółty ścieram na średniej wielkości oczkach (dla ułatwienia wspomagam się robotem kuchennym).
Zabieram się za przygotowanie beszamelu wzbogaconego ziołami.
Dowolny tłuszcz wlewam lub przekładam do garnka i stopniowo (nie przerywając trzepaczką mieszania) wsypuję mąkę: Mehl Farine Schär. Do tak stworzonej zasmażki wlewam mleko i mieszam parokrotnie oraz zagotowuję przyszły sos. Beszamel doprawiam pozostałą solą i bezglutenową przyprawą prowansalską.
Już na samym końcu pozostaje mi usmażyć naleśniki. Najczęściej zwiększam podaną ilość składników i nadmiar przechowuję w lodówce.
Do większej miski wlewam wszystkie mokre składniki i wbijam jajka, które roztrzepuję, a zaraz potem dosypuję mąkę wraz z solą.
Ciasto zostawiam na chwilkę aby nasiąkło.
Smażę naleśniki na ,,suchej,, patelni i muszę przyznać, że wychodzą bardzo delikatne.
Przykrywam drugim talerzem i w międzyczasie obracam.
Zaczynam od posmarowania formy silikonowej beszamelem i wyłożeniem naleśnikami, które smaruję sosem beszamelowym. Następnie przekładam mięso mielone z sosem i podsypuję serem żółtym. Potem zaczynam od warstwy naleśników, ponownie beszamel, mięso mielone i górę zapiekanki obsypuję serem żółtym.
Lazanię wstawiam do nagrzanego piekarnika na 180 stopni w termoobiegu i piekę przez okres 30-40 minut.
Zapiekankę po wystudzeniu przykrywam szczelnie folią spożywczą bezbarwną i przechowuję w lodówce.
Według mnie jest najlepsza na drugi dzień i jeśli macie chwilę to koniecznie przygotujcie!
Super pomysł na wykorzystanie naleśników do lazanii, pysznie wygląda 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂❤️
PolubieniePolubione przez 1 osoba