Hej 🙂
Już od dawna miałam ochotę na ciasto i w związku z tym dziś upiekłam kasztanową babkę, którą ozdobiłam karobową polewą. Wyszła pyszna! 😋
Na średniej wielkości babkę zużyłam:
*140 g bezglutenowej mąki kukurydzianej,
*180 g białego cukru,
*100 g mąki kasztanowej pozbawionej śladowych ilości glutenu,
*40 g mąki ziemniaczanej,
*1 łyżeczkę bezglutenowego proszku do pieczenia,
*szczyptę soli,
*5 jaj klasy M z wolnego wybiegu,
*200 ml oleju rzepakowego.
Natomiast polewa to nic innego jak:
*50 g bialego cukru,
*50 g oleju rzepakowego,
*3 czubate łyżki karobu (jeśli nie masz to może być lepszej jakości bezglutenowe gorzkie kakao),
*4 łyżki 1,5% mleka bez laktozy,
*Dodatkowo: wiórki kokosowe do posypania.
Zaczynam od przesiania poszczególnych jednorodnych mąk, które wymieszałam w małej miseczce wraz z bezglutenowym proszkiem do pieczenia i szczyptą soli.





Zaraz potem do misy robota kuchennego wbijam całe jajka i na wysokich obrotach ubijam na puszystą pianę. Natomiast tuż pod sam koniec dodaję po łyżce cukru i nie przerywając ciągłego miksowania również w podobny sposób dosypuję zmieszane mąki oraz powoli dolewam olej rzepakowy.



Ciasto przelewam do formy babkowej jednocześnie silikonowej, które wstawiam do nagrzanego piekarnika na około 170 i piekę przez godzinę na funkcji góra-dół (pierwsze 30 minut w 170 stopniach, a drugie tylko w 150 stopniach).
Upieczoną babkę pozostawiam do przestygnięcia i tym samym pozostaje mi przygotować polewę.




Wszystkie składniki dodaję do garnka o grubszym dnie i na małym ogniu nie przerywając ciągłego mieszania dosyć szybko otrzymuję jednolitą polewę, którą smaruję ciasto oraz posypuję wiórkami kokosowymi.