Już dawno za mną ,,chodziła,, i w końcu ją zrobiłam 😋 We własnej osobie 👉dietetyczna ryba po grecku, a dokładniej: dorsz norweski (czarniak) w towarzystwie ugotowanych warzyw 😋 Wszystko lekkie oraz smaczne 🥰

Na średniej wielkości miskę wykorzystałam:
*500 g świeżej ryby (u mnie filet dorsza-czarniaka,pierwszy raz spróbowałam i jest rewelacyjny),
*4 większe marchewki,
*1 pietruszkę,
*pół selera korzeniowego,
*500 ml przecieru pomidorowego,
*woda,
*1 listek laurowy,
*3 ziarenka ziela angielskiego,
*majeranek,
*sok z cytryny,
*sól,
*pieprz,
*dodatkowo: folia spożywcza aluminiowa i ręcznik papierowy i mała gałązka natki pietruszki.

Rybę osuszam na ręczniku papierowym. Potem kroję na mniejsze kawałki i doprawiam do smaku: solą, pieprzem oraz skrapiam sokiem z cytryny. Dorsz zawijam w folię aluminiową i wstawiam do piekarnika na 20-25 minut w 180 stopniach (można na termoobiegu). Po czym studzę i rozdrabniam na mniejsze kawałki.


Warzywa obieram, myję oraz ścieram na dużych oczkach.

Wodę z liściem laurowym i zielem angielskim zagotowuję i dodaję warzywa. Gotuję do miękkości, a następnie odcedzam. Wyjmuję i wyrzucam liść laurowy i ziele angielskie. Warzywa ponownie umieszczam w garnku i chwilkę je prażę. Następnie dodaję: przecier pomidorowy, majeranek oraz sól i pieprz jeszcze chwilkę gotuję.

W misce układam warstwowo: warzywa-ryba-warzywa-ryba-warzywa. Gotową ozdabiam pietruszką.


Ryba jest pyszna na ciepło i po ,,przegryzieniu,, w lodówce na drugi dzień. W takiej wersji przygotuję ją na święta. Jest ciekawą odmianą w menu na diecie łatwostrawnej bez laktozy i glutenu.

