,,Parę słów o diecie łatwostrawnej-darmowa prezentacja (e-book),,


Witam 😊

Jak się macie?

Na prośbę paru osób z grupy oraz wyłącznie dla samej siebie-postanowiłam napisać co nieco o diecie, na której obecnie jestem. Prawopodobnie będę już do końca… Zacznę wszystko od początku. Nie tak dawno, zachorowałam na z: płuc,a zaraz potem na zapalenie grubego i cieńkiego jelita przez bakterię Clostridium D. Niestety w moim przypadku nie obyło się bez powikłań i dalej zmagam z zapaleniem jelit. Byłam w szpitalu-(tutaj serdecznie pozdrawiam cały medyczny personel z 10 oddziału Szpitala Zakaźnego na Wolskiej w Warszawie) na dalszą diagnostykę, gdyż z powodu bólu nie mogę przejść np.kolonoskopii. Niestety na tym się nie skończyło… Po długiej i nużącej drodze zostałam pacjentem onkologicznym, a na dodatek zdiagnozowali u mnie: wrzodziejące zapalenie jelita grubego (wzjg) oraz celiakię czyli chorobę trzewną.W tym wszystkim najbardziej przeraziłam się stosowaniem diety łatwostrawnej lub tak zwanej lekkostrawnej. Przychodziły mi do głowy pytania: Co ja będę jeść?! Nie ukrywam jestem łakomczuchem. Kocham: jeść, pisać, czytać oraz myśleć o tym co przygotuję. Jedzenie jest moją pasją. Jak sobie poradziłam?! W następujęcy sposób (dla wszystkich chętnych umieściłam poniżej prezentację, którą można obejrzeć lub pobrać). Trzymam się paru zasad. W moim przypadku mam zleconą dietę lekkostrawną z wyłączeniem:

*produktów zawierających laktozę-zatem zrezygnowałam ze zwykłego mleka oraz tradycyjnego nabiału. Na szczęście obecnie w sklepach jest duży wybór artykułów tego typu. Począwszy od: mleka, jogurtów, kefirów, serków wiejskich, ala ,,waniliowych,, oraz zakazanych dla mnie serów żółtych,

*produktów zawierających tłuszcze czyli na ,,chłopski rozum,, ograniczam stosowanie: masła/margaryny, oleju, awokado i staram się nie smażyć potraw,

*produktów zawierających cukier, a mianowicie zrezygnowałam ze słodyczy na korzyść zdrowych deserów, na blogu i nie tylko będę dodawać moje eksperymenty związane z dietą,

*produktów przetworzonych tzw. ,,gotowców,, oraz różnego typu półproduktów bądź fastfoodów,

*nie mogę spożywać surowych owoców oraz warzyw zawierających skórkę oraz nasionka plus bakalii i orzechów, za wyjątkiem: bananów, jabłek bez skórki, brzoskwiń. Dotyczy to również warzyw mających właściwości wzdymające czyli: kapusty, groszku, grochy, soczewicy, ciecierzycy, kalafiora, brokułów, brukselki, jarmużu itp,

*zrezygnowałam z: ciemnego pieczywa oraz grubych kasz np. pęczaku lub kaszy gyczanej). W zamian jem: jasne, często czerstwe, kus kus, jęczmienne, kaszkę mannę,

*wyeliminowałam: kawę, mocną herbatę, napoje gazowane oraz ostre przyprawy.

Przygotowuję posiłki:

1.gotowane,

2.uparowane,

3.zmiksowane-w ten sposób są one dla mnie łatwiej przyswajalne,

4.bez ciężkich zasmażek-czesto sosy zagęszczam np. zmielonym siemieniem lnianym lub łuskami babki jajowatej,

5.delikatnie doprawiam: solą, odrobiną pieprzu, koperkiem, sokiem z cytryny. Mam zamiar wprowadzić więcej ziół.

Dla zainteresowanych dołączam krótką prezentację związaną z dietą:

Z czasem moja dieta została poszerzona o niemożność spożywania zarówno glutenu.

W miare poprawy zdrowia zaczęłam: piec i grillować potrawy.

Po zdiagnozowaniu celiakii dieta bezglutenowa jest kategoryczna i już do końca.

Na blogu, ale również na fanpage Facebooku i w grupie będę zamieszczać moje poczynania związane z tym tematem. Zarówno te udane i mniej smaczne. Być może komuś pomogę albo zainspiruję. Niestety w internecie jest nieco o tym temacie lecz niektóre przepisy mnie totalnie zniechęciły. Owa dieta jest dosyć szerokim tematem. Będę się skupiać wyłącznie na moim przypadku. Jestem otwarta na Wasze pomysły. Może macie sprawdzone stronki godne polecenia? Z chęcią przeczytam i skorzystam 😊 Dzisiaj w moje ręce wpadły dwie poniższe pozycje:

Znacie?! Dziękuję Dorota Ch 🙂

Jakie są zyski stosowania takiej diety?!

Dla mnie nieocenione. Wreszcie czuję się nieco lepiej. Mój przewód pokarmowy nie jest obciążony jedzeniem, a jelita powoli mogą się zregenerować. Nie mam brzucha jak ,,balon,, oraz nie cierpię na wzdęcia, czuję się lekko i znacząco schudłam. Nie będę powtarzać wiadomości dostępnych w każdym linku, gdyż mija to się z celem. Natomiast jeśli macie jakiekolwiek: sugestie, pytania to śmiało 🙂 Jestem ,,świeżynką,, w tym temacie. Jeszcze wiele błędów popełniam ale lubię się uczyć czegoś nowego. Serdecznie pozdrawiam 🙂

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s