Na niedzielny obiad przygotowałam: kus kus z wody ze szpinakiem i pieczone polędwiczki z morszczuka 🥰😋 Dosłownie niebo w gębie… 😄

Wykorzystałam:
*300 g polędwiczek z morszczuka,
*sól, pieprz,
*sok z cytryny,
*dodatkowo: koperek.
Polędwiczki z morszczuka, myję, osuszam na ręczniku papierowym. Delikatnie doprawiam solą i pieprzem. Zawijam w folię aluminiową i piekę 25 minut w 200 stopniach. Wyjmuję, skrapiam sokiem z cytryny i posypuję pokrojonym koperkiem.
Natomiast:
*pół szklanki kus kus,
*pół szklanki wody,
*4 garście świeżego szpinaku,
*sól,
*odrobina wody.
Pół szklanki kus kus zalewam taką samą ilością gorącej wody i zostawiam do napęcznienia.
Na patelni na wodzie podsmażam 4 garście świeżego szpinaku oraz na końcu dodaję kus kus. Doprawiam solą do smaku. Było smacznie ☺️😋🥰