Cześć, co pysznego pichcicie? U mnie właśnie stygną rogaliki wyborowe z sezamem lub czarnuszką 🥰💪 Oczywiście nie zawierają glutenu i laktozy 😋 Natomiast w smaku przypominają tradycyjne co akurat mnie cieszy 💪
Na 20 sztuk średniej wielkości rogalików wykorzystałam:
*520 g miksu typu B firmy Schär (do wypieku chleba) plus odrobina do zużycia w czasie zagniecenia i rozwałkowania ciasta,
*3 czubate łyżeczki drożdży instant,
*1 łyżeczka brązowego cukru trzcinowego, nierafinowego,
*0,5 łyżeczki soli,
*2 jajka klasy L z wolnego wybiegu,
*0,5 szklanki mleka 1,5% bez laktozy,
*0,5 szklanki letniej, przegotowanej wody plus dodatkowo do podgrzania mleka,
*70-80 ml oleju rzepakowego (lub 70-80 g dowolnego tłuszczu,który należy wcześniej rozpuścić),
*dodatkowo: papier do pieczenia, mleko albo żółtko do posmarowania rogalików oraz sezam i czarnuszka.
Do misy robota kuchennego Bosh Mum 5 wsypuję wszystkie suche składniki oraz wbijam jajka i uruchamiam sprzęt.
W garnku z odrobiną wody podgrzewam mleko i kiedy będzie letnie (a nie gorące) wraz z wodą wlewam je do masy.
Natomiast na samym końcu do ciasta dodaję olej i jeszcze przez około 10 minut nie wyłączam robota.
Masę przekładam na posypaną mąką stolnicę i dodatkowo wyrabiam ręcznie, którą później dzielę na kawałki.
Porcje ciasta rozwałkwuję na kształt zbliżony do koła i tnę nożem tak aby uzyskać trójkąty (im większe tym rogaliki będą dorodniejsze).
Rogaliki zwijam i przekładam na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i wkładam do nagrzanego piekarnika na ok 50 stopni w funkcji góra-dół przez okres 40 minut.
Można to również zrobić zostawiając pieczywo przez podobny czas do wyrośnięcia w ciepłym miejscu przykryte bawełnianą ściereczką.

Potem pieczywo smaruję obficie mlekiem i posypuję czarnuszką albo sezamem oraz piekę przez okres około 20 minut w 180 stopniach na termoobiegu do zarumienienia.

Rogaliki studzę na kratce do pieczenia.

Niewykorzystane przekładam do woreczków śniadaniowych i mrożę.
Odgrzewam je przykryte na patelni parę minut.
Są pyszne i już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła je zjeść 😋
Pyszności 🙂 Chodzą za mną rogaliki drożdżowe, ale nie mam drożdży, a nie mogę iść do sklepu 😉
PolubieniePolubienie
Masz proszek albo sodę oczyszczoną?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To zawsze mam, ale wiadomo, że człowiek by zjadł to czego nie ma 😉 Mam nadzieje, że rodzice uzupełnią zapasy w tygodniu. Niestety u męża w pracy trafił się zarażony petent i siedzimy w domu teraz… Ale są plusy, duuużo czasu na gotowanie 😀
PolubieniePolubienie